wtorek, 22 marca 2011
Tutaj zaczyna się historia naszej kawy...
Po zakończeniu pierwszej wyprawy do Laosu wiedzieliśmy już, że musimy tutaj wrócić. Laos to raj dla miłośników dzikiej przyrody, niebo dla poszukiwaczy zagubionych w dżungli plemion, delicje dla entuzjastów doskonałej kuchni i... wyjątkowej kawy. Podczas ostatniej podróży, znów zanurzyliśmy się w świat, w którym czas cofa się lub leniwie płynie naprzód. Jakby na przekór niespiesznym okolicznościom, pożyczyliśmy motocykl i ruszyliśmy pędem na szlaki położonego na południu kraju - Bolaven Plateau. Płaskowyż Bolaven, leży na wysokości ok. 1300 m. n.p.m., na terenie prehistorycznego, gigantycznego krateru wulkanicznego. Jest to górzysta kraina zachwycających wodospadów skrytych w soczystej dżungli i niezliczonych plantacji kawy, sprowadzonej przez francuskich kolonizatorów na początku XX wieku. To tutaj zaczyna się historia naszej kawy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz